"Odszedł z ministerstwa w cieniu skandalu". Jasina prostuje fake news Onetu

Dodano:
Rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina Źródło: PAP / Paweł Supernak
Skandal wywołał sam Onet – pisze rzecznik MSZ Łukasz Jasina, komentując doniesienia serwisu na swój temat.

"Łukasz Jasina w TVP. Odszedł z ministerstwa w cieniu skandalu" – informuje w czwartek serwis Onet, doprecyzowując w leadzie artykułu: "Łukasz Jasina przez niemal dwa lata sprawował funkcję rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Po kontrowersyjnej wypowiedzi z maja br. został jednak zawieszony. Teraz będzie prowadzić dla TVP program o kinie".

Chodzi o podcast "Rekonstrukcja Cyfrowa TVP", który – od 11 lipca – Jasina będzie prowadził wspólnie z Łukaszem Adamskim.

Doniesienia Onetu skomentował sam rzecznik MSZ, dementując nieścisłości w tekście, podpisanym jedynie inicjałami "DDK".

"Od rana zaszczyt mnie kopnął i zaszczyca mnie Onet. Troszkę przy tym mija się z prawdą" – pisze Jasina, wymieniając: "1.Nadal pracuję w MSZ jeno na urlopie jestem 2. Wspólnie z Łukaszem Adamskim zapowiadamy stare filmy w TVP od 2020 a ja od 2018. 3.Skandal wywołał sam Onet".

Jasina kontra Węglarczyk

Przy okazji "newsa" opublikowanego przez Onet doszło do wymiany wpisów między redaktorem naczelnym serwisu – Bartoszem Węglarczykiem a rzecznikiem MSZ.

"To już było lepiej jak Węglarczyk kiedyś mnie banowal. Okazywanie zazdrości przez hobbystę profesjonalnemu filmoznawcy średnio mu wychodzi. Aaa Magazyn Press aktywności z historii filmu nie zamknąłem przez cały okres pracy w MSZ. I nadal pracuje" – zwrócił uwagę na Twitterze Jasina.

"Mnie jest wszystko jedno, czym p. Jasina się zajmuje. Prawdą jest jednak, że wolałbym, żeby cokolwiek robi, robił to za niepubliczne pieniądze. Właśnie udowodnił bowiem, że praca za publiczne mu nie wychodzi" – odpisał rzecznikowi oburzony Węglarczyk, który następnie zablokował polityka na Twitterze.

"A przy okazji — to prawda, że w filmach robię hobbistyczne. Za prywatne. Problem w tym, że p. Jasina tak samo hobbistycznie robił w dyplomacji. Za publiczne" – dodał red. nacz. Onetu.

"Najpierw zaatakował a potem jak odpowiedziałem zbanował. To i tak lepsze niż dawne bany za nic. Onet ma dzieciaka za naczreda. A szkoda bo ważne medium" – skomentował zachowanie dziennikarza rzecznik MSZ.

Źródło: X / Onet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...